Oto czym grozi niepochromowana frustracja na drodze.
W Polsce pewnie finał byłby nieco inny. Ale w Anglii niniejsze potrącenie z premedytacją znalazło surowy sądowy finał. I równie dobitne okazało się uzasadnienie wyroku, w którym stwierdzono, że kierowca użył autobusu jako broni przeciwko rowerzyście.
17 miesięcy w więzieniu i zakaz prowadzenia przez 2,5 roku. Taka kara spotkała 29 letniego kierowcę autobusu. Drogowa sprzeczka musiała spowodować niemałą frustrację u kierowcy, który zdecydował się w agresywny sposób pokazać rowerzyście swoje niezadowolenie. Pomińmy kwestię czy rowerzysta poruszał się po jezdni w sposób właściwy. Metoda jaką wykorzystał zawodowy kierowca do ewentualnego "pouczenia" przeraża.
A news niniejszy każe zadumać się przy okazji nad kwestią szerszą, a mianowicie agresją na drodze. Wciąż jej za dużo.
VIDEO: