25.05.2012

Pisała SMS do kierowcy - przyczyniła się do wypadku (?)

04-19-28
Niektórzy z nas narzekają na restrykcyjne i 'nieżyciowe' prawo w Polsce. Może powyższy pogląd skoryguje niniejsza historia.

Jak wiadomo, Ameryka słynie z dziwacznych uzasadnień, których imają się adwokaci. W New Jersey w ramach prowadzonego postępowania  po wypadku - prawnik ofiar zdarzenia chce pociągnąć do odpowiedzialności osobę fizycznie nie biorącą udziału w wypadku. Dlaczego? Otóż sprawca wypadu otrzymał w trakcie prowadzenia pojazdu SMS, na który najpewniej chciał szybko odpisać, gdyż schylił się tracąc kontrolę nad autem. W wyniku wypadku nogę straciły dwie osoby: małżeństwo jadące na motocyklu. I to właśnie ich prawnik wysunął postulat ukarania kobiety, która ów SMS wysłała do kierowcy.

Historia prawnego sporu jeszcze się nie zakończyła. Brzmi kuriozalnie? Owszem, ale jeśli wziąć pod uwagę wysokie odszkodowania zasądzane przez amerykańskie sądy jest to po prostu kolejna prawna retoryka mająca ku temu prowadzić. A nóż się uda.



źródło: FoxNews/The Daily Record


16.05.2012

Krótsze korki: chcemy, czy nie koniecznie?

Jedź bezpiecznie - d19e9dbdd99d7651c9a4a8700539f3c31270925899260.jpg
Trwa remont drogowy w pobliżu ronda ofiar Katynia. Przy tej okazji warto przypomnieć, że nie tylko remonty powodują większe/dłuższe korki. Robią to także oporni kierowcy. Jak na załączonym obrazku.


fot. krakow.naszemiasto.pl/Anna Kaczmarz


Zamek, suwak, jeden na jeden - nazwy są różne, a chodzi o większą płynność i mniejsze korki. Czy naprawdę wszyscy tego chcemy?


 WIDEO:

    TVP





13.05.2012

Koledzy marketingowcy! Pomarańczowy nie istnieje. Nawet w Googlach

Żółte zamienione na pomarańczowe. Czyli prasowa kampania Subaru.

Agencja marketingowa, która przygotowała prasową i internetową reklamę dla producenta Subaru albo zatrudnia daltonistów albo też nikt u nich prawa jazdy nie posiada. A jeśli tak - wydali świadectwo o swojej słabej pamięci względem kodeksu drogowego. Wygrała potoczność.


Kodeks drogowy jasno i wyraźnie określa kolory sygnalizatorów drogowych:

CZERWONY
ŻÓŁTY
ZIELONY

źródło: Gazeta Krakowska




Pomarańczowego nie ma. Rzecz uściślając - drogowi specjaliści dodają jeszcze przydomek: ŻÓŁTE DROGOWE





... a wystarczyło wygooglać



8.05.2012

"Převoditelnost" czyli "przejezdność" po Czesku

Jak jest przejezdność po czesku? - pyta w Rzeczpospolitej Łukasz Warzecha. 

Publicysta podczas długiego weekendu podróżował po drogach naszych południowych sąsiadów. Wnioski, z którymi się dzieli są druzgocące dla naszej infrastruktury. 

"cywilizacyjna granica na dobre pokryła się z naszymi państwowymi granicami zachodnimi i południowymi" - notuje Warzecha.

Autor Ameryki swymi spostrzeżeniami nie odkrył, ale syndrom EURO 2012 jeszcze nie raz nam będzie przypominać, że prócz budowania idei - należy budować drogi. 
I oni muszą o tym wiedzieć.



2.05.2012

Lusterka. Widzieć, czyli dostrzegać. Prawidłowe ustawianie lusterek

Było o zagłówkach. Będzie teraz o lusterkach. Jak ważne jest ich prawidłowe ustawienie musi wiedzieć każdy kierowca, który chce bezpiecznie zmieniać pasy ruchu i manewrować na parkingach.

Powiedz mi co widzisz w lusterku a powiem ci jak jeździsz - brzmi prowokacyjnie. Ale o to chodzi. Lusterka to jeden z ważniejszych elementów w samochodzie, po którym można rozpoznać czy danej osobie zależy na właściwej obserwacji drogi. A bez tego bezpiecznie nie będzie.

fot. autor


Na początek mała dygresja historyczna. Niewielu już pamięta, że w czasach PRL-u fabryczne modele Fiatów, Polonezów i innych nie posiadały w swoim wyposażeniu prawego lusterka. Ot uznano, że przy ewentualnej zmianie pasa wystarczy obrót głową lub lusterko wewnętrzne. 
Zwiększające się jednak z roku na rok natężenie ruchu i nowa infrastruktura dość szybko zweryfikowało pierwotne założenie. 

Czy ktoś obecnie wyobraża sobie jazdę w jakimkolwiek większym mieście bez prawego lusterka? Pewnie nie. I słusznie. To bardzo istotny element poprawiający naszą orientację i bezpieczeństwo.

Przy ustawianiu lusterek najważniejszą kwestią jest minimalizacja martwego pola, czyli powierzchni, której nie widzimy w lusterkach oraz szybie. A nie ułatwimy sobie bezpiecznej jazdy jeśłi w bocznych lusterkach będziemy widzieć drzwi naszego auta. Niestety często w taki sposób regulują lusterka kursanci prawa jazdy. Efekt? Znany każdemu instruktorowi nauki jazdy: jadący kursant, który przed zmianą pasa ruchu wychyla się głową próbując dostrzec pojazdy na sąsiednim pasie ruchu. Ale i wśród kierujących z prawem jazdy można dostrzec takową gimnastykę. Niepotrzebną i niebezpieczną. Ideałem jest jeśli nie odrywając pola widzenia z przodu kątem oka dostrzegamy sytuację w lusterkach. Pod warunkiem, że owy kąt oka posiadamy na wyposażeniu co powszechnością nie jest.


Wyjątkiem są to kierowcy Seatów i Volkswagenów wypuszczonych pod koniec lat 90-tych na rynek z asymetrycznymi lusterkami. Można ich zrozumieć. Wszakże zmniejszone prawe lusterka to fanaberia projektantów, którą trudno zrozumieć. Jednak rychło przywołano zdrowy rozsądek i wycofano się z pomysłu.
fot. otomoto.pl

I już na szczęście już na żadnej taśmie montażowej nie produkuje się tak bezsensownej serii pojazdów. Osobiście kazałbym wychłostać inżyniera produkcji, który wpadł na tak głupawy pomysł. W internecie bez problemu znajdziemy żale kierowców i pytania o możliwość zamiany fabrycznej miniaturki na normalne rozmiary. Przesiadka z auta posiadającego symetryczne lusterka  na modele asymetryczne bez wątpienia jest lekkim szokiem. I nie znam kierowcy, który po zakupie takiego modelu nie zapragnąłby wymiany.


fot. allegro.pl

Lusterka dobrze ustawione to także lepsze parkowanie. Zatem dbać także należy o prawidłową wysokość pola widzenia. Niestety nawet autorzy podręczników dla kandydatów na kierowców są zbyt mało precyzyjni  w objaśnianiu niniejszej kwestii. A nie ma nic gorszego niż niechlujność i lekceważenie w tej materii.




fot. autor
Reasumując: prawe i lewe lusterko nie służy do oglądania "blachy" naszego autka ale sąsiednich pasów ruchu. Oczywiście dobrze jest gdy punktem odniesienia jest krawędź pojazdu, ale nie możemy dopuszczać do takiej sytuacji jak na fotografii obok                 ------->

Zbyt dużą powierzchnię lusterka zajmuje bok pojazdu. Niepotrzebnie dublując widok z lusterka środkowego.


Druga istotna kwestia to wysokość. Lusterka zewnętrzne nie wymyślono po to aby podziwiać chmur na niebie. Zbyt wysokie pole widzenia to gorsze parkowanie i manewrowanie.


<------  Obok inny przykład skrajnie złego widoku w lewym lusterku. I jak tu bezpiecznie zmienić pas ruchu?




Powielając obraz z lusterka środkowego powiększamy martwe pole widzenia.
   




Dbając o właściwy widok w lusterkach dbamy o bezpieczeństwo.

fot. autor

Propozycja najsensowniejszego ustawienia poniżej i 3 argumenty ZA takowym:
  • widzimy krawędź autka na tyle aby swobodnie orientować się przy "ciasnych manewrach";
  • nie dublujemy widoku lusterka wewnętrznego;
  • nie widzimy za dużego nieboskłonu a co za tym idzie lepiej parkujemy, zawracamy przy krawężnikach, pachołkach, ścianach itd.
fot. autor




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...